ej nie ogarniam tego, co odjebał pan Ostrowski.. kawał pieprzonej, dobrej roboty ! Wiecie, gdybym tylko kiedyś miała okazję dłużej z nim porozmawiać, mogłabym dziękować mu dobre kilka godzin.. Jego twórczość stała się częścią mojego zycia, która mnie wychowywała. To jego kawałki, jego mądrości życiowe, jego podejście do szarych bloków i zjebanego świata, a zarazem łapanie jednej chwili, bo mamy tylko jedno życie z jednym sercem, pomagały kształtować mój charakter. Słuchając Ostrego zawsze odnajdywałam w jego tekstach cząstkę siebie, miałam ochotę krzyczeć 'kurwaaa, masz rację!'. Nie umiem Wam tego opisać, zrozumieć to mogą jedynie osoby, dla których jak nie muzyki, nie ma nic. ;)
Od czwartku (tak, do cholery, dzień przed premierą trzymałam już w rękach piękne, czarne opakowanie, zawierające mistrzowskie kawałki Adama) katuję Tylko dla dorosłych oraz Asfalton. I znowu cieszy mi się ryj, a każdemu kogo spotkam, zadaję jedno i to samo pytanie 'ej stary, słuchałeś już nowej płyty?!'. Dziękuję Ci Adamie za to, że nie pieprzysz o lansie, samochodach i dupach, że nie jesteś dzieckiem ulicy ani nie pierdolisz lasek po klubach na lewo i prawo.. że widzisz, co się dzieje w naszym społeczeństwie, w Łodzi i ubierasz to w słowa, jak nikt inny. Dziękuję po raz kolejny za pomoc w ogarnięciu kilku spraw, przemyśleniach, zrozumieniu.. za dawke zajebistych bitów oraz tekstów, za śmiech, wkurwienie i wszystko, co wywołują we mnie Twoje kawałki ;-) rozumiecie to ? Ja naprawdę go kocham!
a gdyby ktoś Cię spytał o serce, uczucia, nie szkoda Ci wiary, która jeszcze jest tutaj?.