15 dzień!

Jeeeeeeeeeeeeeeeeeeeej, ta sukienka jest cudna *_*

A więc moje myszki, mam już ponad 2 tygodnie diety za sobą ;)) Bardzo się cieszę i dziękuję Wam za wsparcie.

Wczoraj bilansu nie było, ale nie dlatego, że zawaliłam, tylko nie miałam czasu... ale dzisiaj jest :) Ważyłam się w niedzielę i waga pokazała -2,5 kg !! Fakt, skończył mi się okres, więc może dlatego, ale MEGA się cieszę :)
Ferie trwają, a ja mam tyle roboty, że szok.

Bilans:
śniadanie: 2x chrupkie z żółtym serem i wędliną
IIśniadanie: nektar bananowy (0,5 l), płatki na mleko (suche)
obiad: kalafior, mały kawałek ryby w cieście
podwieczorek: -
kolacja: -

Trochę za dużo tego wyszło, muszę to spalić.. -.-

Teraz lece sprawdzić co u Was, chudego małpeczki ;*

stan: 82,5 kg / 172