Tak, to już dzisiaj. Dzisiaj mijają równe 4 lata odkąd jesteśmy razem!
Odkąd jestem najszczęśliwszy na świecie!
Tak naprawdę, kompletnie nie czuje się tych 4 lat, mimo
że w głowie mam tyle wspomnień związanych właśnie z Tobą.
Przez te lata mogłem patrzeć jak dojrzewasz, jak stajesz
się kobietą. Niesamowite, zmieniłaś się niczym mała różyczka
w piękną, najpiękniejszą dojrzałą, czerwoną różę.
Teraz, kiedy jesteś już prawie dorosła, doznaliśmy tak wiele
cudownych i mniej cudownych uczuć, które ukształtowały mnie,
Nasz związek i zmieniły to jak postrzegam świat.
Zacząłem doceniać jak ważny jest czas, jak czasem ciężko
jest wszystko zaplanować.
Bardzo, bardzo dziękuję, że mogłem kochać Cię
do tej pory. Dziękuję, że mogłem zakochiwać się w Tobie codziennie
na nowo. Dziękuję Ci za każdą chwilę, którą mogłem z Tobą spędzić.
Dziękuję, że byłaś przy mnie kiedy byłem po operacji, kiedy
coś mi było. Dziękuję za Twoje śliczne usta, którymi pieściłaś moje.
Dziękuję za wszystkie prezenty, które mi dałaś.
Dziękuję za cudowne chwile i za kłótnie, które były Nam potrzebne.
Dziękuję za przytulenia.
Dziękuję za Twój dotyk, za Twoje ciepło. Dziękuję, że potrafiłaś
bawić się ze mną, śmiać, płakać.
Dziękuję, że w wielu chwilach byłaś wytrwała i mimo, że Cię
potrafiłem zranić, Ty potrafiłaś mi wybaczyć.
Dziękuję za smsy na dzień dobry i dobranoc.
Dziękuję, że dbasz o mnie i ostrzegasz kiedy widzisz, że robię coś złego.
Zmieniłem się przez ten czas, ale dziękuję, że Ty mnie nie zmieniałaś.
Dziękuję, po prostu dziękuję.
Dziękuję, że jesteś ze mną. Jesteś moim aniołem stróżem.
Zrobię wszystko, żeby za kilka lat napisać tutaj na tym blogu
notkę, na której będzie zdjęcie z Naszego wielkiego dnia, dnia ślubu.
Kocham Cię najmocniej jak tylko mogę!
Kocham Twoje seksowne ciało, kocham Twoje włosy,
Twoje usta, oczka, nosek. Kocham Ciebie całą, nawet Twoje
humory, które nie zdarzają się często.
Jeszcze raz dziękuję za 4 lata, kocham Cię i kochać chcę już zawsze!