All I want for christmas is a nike for run!!
Święty Mikołaju do dzieła :D
Pracowity dzień, myśle że sporo spalilam kalorii. Cała chata posprzątana, drzewo naniesione, narąbane,
sterta naczyń zmyta, pranie rozwieszone. Można się nieźle zmęczyć pracami domowymi.
Masakra, dłonie bolą. A mój połamany paznokieć? Ja jebie, cwele jak sie łamią to do mięsa.
I na sylwestra bede kurwa bez jednego pazura. How sweet.
Mało dziś zjadłam, walcze z ochotą na coś słodkiego albo na zimne piwko.. aaa
Ale zupka jarzynowa git była, zaraz kanapienie sobie zrobie z ogórkiem i szczypiorkiem moje ubielone
i do ćwiczeń, chociaż troche bo cholernie spać mi się chce.
Nie wyspałam się fest, ale to pewnie też z niedoboru cukru czuje się tak ospale :(
JAKA JA JESTEM SZCZĘŚLIWA ŻE MAM PRACĘ!! NIE CHCE JEJ STRACIĆ :D