photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 10 GRUDNIA 2013

Miało to być postanowienie noworoczne,
ale znając mnie i tak postanowienia nie utrzymam więc może zaczne od jutra?


Ewidentnie nie mam silnej woli ani motywacji, jestem pierdolonym leniem.
Idealna figura siedzi mi w głowie od zawsze i od zawsze chcę cośw tym kierunku robić,
ale jak zaczynam to nigdy nie wytrzymuje do końca. LEŃ, LEŃ, PIERDOLONY LEŃ!


Jako tako do tej pory chociaż odżywiałam się normalnie.. żadnych słodkich napoi,
woda i w miare sporo warzyw i owoców. To spowodowało że nie przytyłam.
Wręcz przeciwnie schudłam 4 kg na przumusowej diecie podczas pobytu za granicą,
gdzie jadłam tylko chleb tostowy i salami.. No i waga mi się utrzymuje cały czas.


A MIĘŚNIE ZNIKNEŁY. Jeśli jakiekolwiek mięśnie udało mi się odbudować przy poprzednim podejściu do upragnionej figury, w tym czasie wszystko znikneło. Zostało sflaczałe, telepiące się ciało.
Nie tyle sadło, bo nie specjalnie ociekam tłuszczem ale zanik mięśni jest zauważalny.



Który raz z kolei podchodzę do tego? Nie wiem, już nie zliczę.
Jednak mam dość, siedze w domu bez roboty i bez szkoły a powinnam coś robić.


Więc ruszę troche dupę, a ten blog będę traktować jako swego rodzaju pamiętnik?
Będę zapisywać tu wszystkie swoje przemyślenia i postępy.




Enjoy.