kiedys tam, jak wracaliśmy z kościoła. ;d Przyszły Paulina i Paulina i robiłyśmy zdjecia w Aśki polu. ;d;d ale tak jak zawsze bateria szybko padła w aparacie i nie mam tych zdjec na kompie. :P jak je odprowadzałam to zaczełysmy gadać o tym gwałcicielu z Chełma, pamiętasz Karolina ? o tym buraku. i te debilki tak piszczały. :D bo Paulina żabe zobaczyła. ;p Ja myślałam , że to ten gwałciciel, a jednak niee. :D szkoda w sumie, bo ja bym uciekła, gorzej z Pauliną małą. ^^