ODWIESZAM !
także wielki powrót na fblg. ;)
dużo się działo przez ten czas, przybyło dużo nowych
wydarzeń jak i tych złych. ;)
u gizma jest dobrze ;) na początku grudnia przeszedł
operacje, bo nie mógł oddychać i groziła mu traterokomia czy jak to
sie pisze. -,- no ale na szczęście pan Adam(wet.) zrobił mu lekką korektę
nosa i wyciął mu kawałek tkanki tłuszczowej wewnątrz pyska ;)
dziekuję mu za to bardzo, bo gdyby nie on to gizmo leżał by całymi dniami
z rurką w gardle i wychodził by tylko na ,,,siku ''
po operacji nie ma już ani sladu, pies czuje się dobrze i to mnie cieszy
bo zachowuje się jak dawniej ;D
pozdrawiam :)