cześć dziewczyny !
wróciłam do was, mam nadzieję, że o mnie nie zapomniałyście. nie było mnie tu tydzień, a czuję się jakby nie było mnie tu wieczność. dziś rano wróciłam z Brukseli. miałam zamiar od razu zacząć dietę i ćwiczyć, ale tak jak wróciłam, tak poszłam spać i teraz wstałam. nie będę wam tu pisać jak było, bo w sumie mi się nie chce. w skrócie : zimno, brzydko, wiało, padało, nudno. no i jedzenie nie dobre. tak więc od jutra zaczynam. tylko to nie jest takie od jutra jak zawsze tylko na prawdę. jestem w pełni zmotywowana, ale dziś po prostu jestem zbyt zmęczona i wycieńczona. od 25 maja mam czas do 9 lipca, bo wyjeżdżam do Hiszpanii. tak więc zaczynam odliczanie już od dziś.;) będę na stadionie Barcelony <3 super. hotel w mieście Lloret de Mar czy jakoś tak.:D muszę się pochwalić.;c ponieważ długo mnie tu nie było, napiszcie mi co tam u was. jak dieta? niestety nie mam już dziś czasu, żeby przeglądać wasze wszystkie notki od tygodnia. liczę na wasz odzew i, że znowu zaczniecie mnie wspierać i odwiedzać.:D
napiszę jeszcze jaki mam zamiar co do diety.
nie będę liczyć kalorii, znam więszkość produktów i ich kalorie na pamięć, więc na oko wiem co i jak. 5 posiłków dziennie, woda - norma.
jeśli chodzi o ćwiczenia to codziennie 5 ćwiczeń po 6 minut Ewa Chodakowska. nożyce, przysiady.
46 dni do Hiszpanii
maj 25 26 27 28 29 30 31
czerwiec 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30
lipiec 1 2 3 4 5 6 7 8
"Jeśli nie robisz tego co jest najlepsze dla twojego ciała, jesteś tym, który pojawia się na samym końcu. " - Julius Erving