Bo zdążyli
razem już tyle przeżyć,
żeby pojąć,
że miłość jest miłością
o każdej porze
i w każdym miejscu,
ale im bliżej śmierci,
tym bardziej jest intensywna.
Gabriel García Márquez
Za duszę ...
Łukasz, kogo zadusim ?
Przepraszam, miałam być poważna.
Jak co roku jedziemy na babci Helci.
I na cmentarz.
I jak co roku cała rodzina się nie zmieści przy grobie.
I jak co roku będę się kłócić z Łukaszem, że to ja chcę podpalać znicze.
A w niedziele pojedziemy do babci Moniki.
I też na cmentarz.
I jak co roku będziemy tam sami z rodziny.
I jak co roku obejdziemy cały cmentarz.
I jak co roku nie będę chciała tam wracać.