Loody, dużo loodów.
Nareszcie ten dzień się kończy. weekend nie należy do udanych.
Mam zamiar ogarnąć szkołe.
Nic mi się nie chce ... najchętniej przeleżała bym w łóżku cały przyszły tydzień.
_______________________________
bywają takie wieczory, kiedy słuchając muzyki patrzysz w sufit, chociaż łzy zasłaniają cały widok. Nic nie mówisz, chociaż usta chcą krzyczeć. W końcu sięgasz telefon, aby zadzwonić, podzielić się swym smutkiem. Wchodzisz w książkę telefoniczną i nie wiesz, jaki numer wybrać, przecież nikt nie czeka na Twój telefon, nikt nie odbierze.
Bo w końcu to nie jego wina, że zwykłe, niewinne słowa dawały jej tą durną nadzieję ...
wszyscy uważają, że coraz bardziej zamykam się w sobie . ja po prostu już nie jestem taka ufna i musi minąć trochę czasu, aż zaufam nowo poznanej osobie . tak , zmieniłam się , ale tylko i wyłącznie przez osoby, które mnie zawiodły . przykro mi .
wierzyłam, ufałam, chyba za dużo sobie wyobrażałam.
Wolałam kłamać, że jesteś mi obojętny.
Bo ludzie na których nam zależy, odchodzą najszybcciej.
czasem życie się sypie, a Ty nie możesz nic poradzić.
Kocham Cię !
Kiedy końcu przestaniesz być najważniejszy ?!
Męczy mnie to ...