dwa.

I okazuje się, że nikt nas nie okłamał, tylko my zbyt dużo sobie wyobrażaliśmy.

Czas uczynił nas nieznajomymi.

Bardzo wysoko cenie fakt że zaistniałeś w moim życiu.

Jakoś tak lubię czasem spieprzyć sobie życie.

Piosenki o miłości mogą Ci nie wyjść na zdrowie.

Jest taka myśl, co mrozi serce.

Nie zawsze wszystko jest takie, jakie byśmy chcieli ale, no kurwa, bez przesady.

Najpierw my otwieramy wódke potem wódka otwiera nas.

Pamiętasz jak coś spieprzyło się wzdłuż i wszerz? To moje życie.

Jest tak zimno, że zawijam się w koc i udaję naleśnika.

Dziś moim ostatnim demakijażem są łzy.

Tej jesieni świat się nie zmieni. Ale pamiętaj, ty możesz.

Jego oczy , jego bluza, jego mina gdy mnie widzi, jego głos wyłapywany z tłumu, jego zapach, jego uśmiech, jego urok i ja miotająca się pomiędzy strachem przed odrzuceniem a wizją bajecznego szczęścia.

Pielęgnowała tę miłość samotnie.

Cały problem w tym, że ja jestem TU, a Ty - TAM, i jakoś strasznie nam nie po drodze.

Nie mam pojęcia dlaczego, ale strasznie mnie kręcisz, wiesz?

Nie umiem żyć z miłymi chłopcami, widocznie potrzebuje skurwysyna.

Rozumiem, że czekasz, aż będzie za późno?

Proszę bądź, zwłaszcza wtedy, gdy powiem "wyjdź".

Wartością słowa jest jego dotrzymanie.

-K.