mamy kontrakt !

Czuję się lekko i niesamowicie :)

Spisaliśmy kontrakt Natalii i Bartosza. Nie wiem czy każdy tak ma jak ja, ale kiedy wszystko sobie poukładam, nie tylko w głowie ale przeleję to na papier czuję się bezpieczniej i lżej.

Dużo spraw musieliśmy sobie poukładać i zarządzić co w tym nowym roku zrobimy. Nie ma gadania że mi się nie chce, że nie mam czasu ! Realizujemy, nie ma takiej rzeczy, której nie dałoby się zrealizować i problemu, którego byśmy nie pokonali !

Polecam wam tą metodę, wypiszcie sobie na kartce, czy same, sami czy też z swoją rodziną, mężem, żoną, chłopakiem, konkubentem, konkubiną itd. co chcecie zrealizować, wasze marzenia, od najważniejszego do mniej ważnego i zróbcie to. Da się! zdarza się tak, że coś co mieliście zrobić jutro zrobiliście dwa tygodnie później ale zrobiliście.

Uważam, że rzeczy materialne nie są tak ważne aby poświęcać im swoje życie, lepiej poświęcić życie swojemu życiu ( mało logiczne zdanie ale myślę, że rozumiecie )

Miłego święta trzech króli. Nie pijcie zbyt dużo ! ;)