Redundancja

Wszystko x2. Wszystko zabezpieczone, wszystko zdublowane, wszystko ma backup backupu backupu. Wszystko jest przemyślane, zaplanowane, rozrysowane, policzone. Mechaniczna korzyść, zysk 2:1 nad poszkodowanym, nie więcej niż 3:1 na mainline, pozostałe wedle uznania nawet do 5:1, jesli chcesz budować wielokrążek. 

Jeśli ociera o krawędzie, zabezpieczasz, robisz odciąg (też x2), rozwiązujesz zadany problem. Możesz też trafić na węzeł przed przyrządem, Uszkodzenie liny. Masz kolejny problem. 

Twoim celem jest rozwiązanie problemu. Bo, jak to kiedyś ktoś mądry rzekł, "jeśli pojawia się problem, to znaczy, że istnieje jego rozwiązanie". Ratowanie życia, owszem, motywuje do rozwiązywania problemów, choć nei pomaga skupieniu. 

a w życiu? 

a w życiu nie ma redundancji, nie ma backupów, nie ma mechanical advantage, nie ma przełożeń, ułatwień i patentów na wszystko. w życiu nie ratuje się ludzi, odcina się line i szuka nowych, jeśli o metaforę chodzi. 

w życiu wszystko jest raz. i nie da się zbudować takiego układu, żeby przewidzieć wszelkie możliwe, a nawet wszelkie niemożliwe awarie, i zabezpieczyć się przeciw nim.

jak coś się jebie, to raz, porządnie, i na zawsze.