Zamiast usuwać wpisy dzięki z których się troche ponabijałem to dodam kolejny, a co mi tam.
Nigdy wcześniej (z tego co pamiętam) nie pisałem apostrofy do właściciela fotobloga w notce,
ale cóż, zawsze musi być ten pierwszy raz (:D).
Kochanie,
Wpadłem na świetny pomysł przejrzenia Twoich notek sprzed roku i tak dziwnym trafem, olewając całkowicie geografie, nie patrząc na zegarek i odpisując w międzyczasie na Twoje SMSy wylądowałem na najnowszym zdjęciu.Próbowałem sobie przypomnieć konfiguracje hasła, po czym wpadłem na pomysł, że wcale nie trzeba w nim używać klawisza shift.
Dziś, pani na polskim stwierdziła, że mam lekkie pióro, co w dosłownym tego zwrotu znaczeniu nie jest prawdą,
ale jeśli wziąć pod uwagę metaforyczny sens, to troche tego "listu" będzie.
Może nawet najdłuższa notka na tym fbl ?
Do rzeczy. Poczytałem sobie te wszystkie teksty o nadzieji (pozdrowienia dla Głowy Państwa) i... moment, włączę muzykę... ok... i jestem pełen podziwu dla Ciebie. Co prawda po pewnym czasie dałaś sobie spokój, ale większość (w tym ja) odpadłaby w przedbiegach. Oczywiście bardzo rozentuzjazmowałem się czytając te spełnione przepowiednie i utwierdziłem się w przekonaniu, że coś w tym przeznaczeniu jest. Z drugiej jednak strony, bardzo mnie to zabolało. Zachowywałem się jak ostatni kretyn, ale sama wiesz, że inaczej się nie dało i byłem w strasznie trudnej sytuacji. Po raz kolejny przepraszam.
Teraz może coś bardziej optymistycznego. Chciałem Ci podziękować za niedzielę. Mówisz, że nie umiesz mi pomóc, sama udowodniłaś sobie, że się mylisz. W dalszej kolejności, chciałem Ci podziękować za to ile dla mnie poświęciłaś. Właśnie to sprawia, że to bardziej ja nie zasługuje na to co mam. Dalej, chcę Ci podziękować za każdy kiepski żart, który mi opowiadasz z nadzieją, że uznam go za zabawny. Cóż, muszę przyznać, że z Twoich ust, każdy wywołuje u mnie uśmiech :D, jak nie na twarzy to w duchu, nie sugeruj się tym dziwnym spojrzeniem xD. I wkońcu za Twój prawie nieustanny uśmiech.
Tak, wiem, że to "prawie" jest często z mojego powodu, ale doszedłem do wniosku, że jeśli przebrniemy przez to na początku, to póżniej będzie juz tylko lepiej. Nie może być przecież zbyt kolorowo, w zasadzie i tak jest już bardzo kolorowo :D. Kończąc podziękowania, dziękuję Ci za każde "kocham Cię" wypowiedziane w moją stronę. Nie muszę już dodawać "szczere", bo jak dla mnie nie ulega to wątpliwości.
Trochę się rozpisałem, ale mam nadzieję, że dzięki temu będziesz miała jeszcze lepszy humor :D
Na zawsze Twój,
Paweł M.
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika ubranawdotyk.