mała domowa robótka ;))
cały dzień zabiegany, pomińmy fakt, iż miałam wstać o 8, a wstałam o 12.. bo ktoś 'mnie nie chciał obudzić' :D więc ze sprzątaniem musiałam się szybciutko uwinąć, żeby wieczorem zabrać się za jakieś małe co nieco :)
jutro Wigilia. i moja doroczna tradycja, jak zwykle będę się wkurzać i płakać. niestety tak jest co roku. i oby ten rok w końcu okazał się inny. lecę do łóżka bo jutro z samego rana cz. II "Martyny w kuchni."
no to wesołych i pełnego brzuszka jutro ;)
MISIU :*
Użytkownik tyynaaa
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.