Z Paulą ;D
A tam wyżej KUna była i mnie napadła a ja w pisk i długa ;|
I sie boje na moje własne podwórko wychodzić bo tato mój powiedział, że tam kuna jest gdzieś ;| !
Ale najfajniej w biedronce [stonce] bo taki fajny pan był.
I do mnie:
Pan:Gdzie mi się tu pani wpycha??.
Ja:Ale ja mam mało zakupów wiec szybko zapłace i sobie pójde.
Pan:ALe ja z dzieckiem.
Ja: ALe ja mam mało i szybko bd.
Pan:ALe ja z dzieckiem. ;D
Ja: A ja bez ;D.
Pani w kasie, Paula i żona tego gościa: .
A potem nie mogłyśmy picia otworzyć i taki drugi pan:
Pan:To może ja pomoge??!
Ja:Dobrze prosze.
Pan:O strasznie trzyma.
Ja: To my pojdziemy wymienic do sklepu;D.
...
Pan:Najwyżej się obleje.
Ja:Ale to nic nie szkodzi.
Pan:No tak do pralki się wrzuci i będzie.
Paula: