Jeny ..
To tak jakby wszystko co było do tej pory, wydawało się filmem przy którym, śmiałeś się, denerwowałeś, płakałeś, czasem ze szczęścia czasem, gdy pękało coś w środku.
Filmem po seansie którego uśmiechasz się ,gdy o nim myślisz, jednak pozostaje on dla Ciebie tylko nierealną, odległą fikcją, a liczy się tylko to co Cię spotka po wyjściu z kina.
Co ja connecting??