Jutro Sopot citY i sylwester tzw. w pytkie.
A żele jadą ze mną.
Korone zostawie.
Nygowską czapaje na uszy zaciągne.
Obym sie tylko na peronie nie zgubiła.
O lala, panie konduktorze jutro usłyszy pan głos Tysiaka.
E! Panie!Czy to ciapąg do Sopot citY? xD
Jade do Zuu i zajebiście.
Będę jarać, pić, żreć i wszytsko to będę robić z kimś kogo kocham.
Bedzie lans maleńka.