ooOOooo.. a ja tak zostanę - w łożeczQ, a nie do szkoły jakiejś :p... dzisiaj rozpoczęcie było - smiesznie zobaczyć tych wszystkich ludzi, po wakacjach.. poslziśmy sobie na piwko i pizzę i było fajnoo:):)...
a teraz uciekam szybciutko bo mnei tu na motorówkę ciągną - huhuuu.. jak ostatnio odbiliśmy oid brzegu to się okazało, że nie ma paliwa, więc mogę nie wrócić już do domQ (bo geniusze oczywiście nie mają ze sobą żadnych pagaji ani wioseł, ostatnio wiosłowali klapą od szafki, żeby do brzegu dołynać :p:p:D:D)..