cokolwiek by teraz nie było, koniec szkoły napawa mnie entuzjazmem jakich mało! no i opener który jest zaraz! no i parę innych rzeczy! i osób też! jak ja mogłam w gimnazjum narzekać na szkołę, jak.... narzekać na to, że ciężko wyciągnąć na pasek hahaha, aż łezka się w oku kręci!
no i gdyby nie kilka spraw byłabym teraz iście uskrzydlona, aczkolwiek zawsze musi być coś co te skrzydła podetnie i to tak permanentnie, a że jestem tylko człowiekiem moje uwarunkowania biologiczne każą mi w tym momencie zwracać uwagę na negatywy miast na pozytywy.
ALE NATURO PRZECHYTRZĘ CIĘ I BĘDĘ KRĘCĄC MELANŻ CIESZYŁA SIĘ POZYTYWAMI!
oby te nieco ponad dwa miesiące dłużyły się jak pojebane!