...

Nowy Rok, nowe życie..

ciężko było zrezygnować z tego, co miałam, z czym żyło mi się wygodniej.

ale jak mogłam tak długo żyć, kosztem własnego szczęścia?!

to już przeszłość, która regularnie powraca do mnie we wspomnieniach..

ale już bez łez.

Te laty czegoś mnie nauczyły.. - porażek, braku uśmiechu, radości, smutku, samotności, bycia sobą, samodzielności, tajemnic..

Żyję na własny rachunek, w małych 29m2..

ale MAM CIEBIE - mam wszystko, o czym zawsze marzyłam. Szacunek, troskę, wzruszenie i szczęście w oczkach..

Podziekować chcę za dziś i każde następne jutro, za 'skarbie' i to spojrzenie warte wszystko..

za obecność.. wspólne sny.

za słowa.. i ciszę.

za to, że Cię mam.. i wiem, że będziesz.

bo kto, jak nie Ty? :*

R..