photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 5 STYCZNIA 2009

Nie wiem czy wspominałam, ale byłam w Hollywood. Tak, tak te słynne Hollywood. Szczerze mówiąc nie wiem czemu ono takie sławne...nic nadzwyczajnego tam nie było. Tą aleję gwiazd też trochę inaczej sobie wyobrażałam. No ale jakby nie było...fajnie było...
Dzisaj rewelacyjny dzień. Zaczęł się szkoła dzieciaków, crazy babcia pojechała już wczoraj...a najlepsze jest to, że host poleciał na delegację na cały tydzień...ahhh czego chcieć więcej ???
Ja sobie siedzę s domku, popijam kawkę i zaraz zacznę się uczyć. Powinnam być dzisiaj w szkole, ale tak się jakoś rozmarzyłam tym, że ten tydzień zapowiada się tak cudownie, że zapomniałam zrobić Olivii lunch do szkoły...No i trzeba było podskoczyć do sklepu i kupić. A czas spedzony w skepie powinnam przeznaczyć na dojazd do szkoły. Niestety wygląda to tak, że co do minutki ma doprawcowany dojazd do szkoły, więc jakiekolwiek odstępstwa od mojego planu powodują duże spóźnienia...
Dzisiaj jak wsiadłam do auta to mnie poprostu zatkało. Włączyłam wycieraczki, bo nic nie było widać pzez szybę, ale to nic nie pomaga...patrzę a to LÓD!!! Hahaha zamarznięta szyba. Takich rewelacji to tu jeszcze nie miałam. No, ale teraz już słoneczko grzeje nieźle

Uciekam się uczyc. Trzeba nadrobic tą bumelkę 

Komentarze

~karolina Hahahaha, dlaczego akurat Arnold... xD

U nas zimno, że szok, zazdroszczę tego słońca! :P


Uściski! :*:*
06/01/2009 20:00:07