Hej. ;p Dzień zaliczamy do udanych :) W końcu weekend, jak to dobrze. Trochę odpoczynku^^ Od poniedziałku rekolekcje więc luzik :) Po powrocie do domku trochę neta się ogarnęło, a wieczorem do Dominiki + dziewczyn ;p Ohh tam to się działo. Nie ma to jak udawać z Dominiką orangutany i uciekać przed psem :P Ale trochę śmiechu jest potrzeba ;] Teraz już w domku, jeszcze film i w kimonko. Jutro zapowiada się mega dzień z nieprzespaną nocką w towarzystwie... hm jak to moja sis mówi? A już wiem Murzynów ! :P haha nie no spoko. :) dobra mykam. Baju <3