ap-pdf

ból..on zostaje z nami do końca.

A może dłużej.?

czy ból umiera wraz z nami.?

czy on nadal nam towarzyszy tam gdzie wybieramy się po śmierci.?

czy zna ktoś odpowiedź na te pytanie.?

Czy jak ktoś jest juz bliski śmierci traci ból,a może traci tylko szczęście.?

czy ból może być szczęściem.?

Czy śmierć jest naszym końcem.?

Nie to wszystko nadal zostaje,nadal żyjemy i istniejemy..i nadal cierpimy.

Nadal ból sprawiają nam Ci żywi...a szczególnie Ci najbliżsi

Życie piekne jest tylko teraz...jak umżemy stracimy to wszystko.

Tą piękną przyjaźń,miłość a nawet wrogów.

Zostanie tylko ból.

Będzie za nami chodził i pokazywał obrazy z naszego życia..

Niestety nie będa to te piękne obrazy.

Nie

będzie to twój pierwszy upadek na rowerze,pierwsze rozstanie z facetem....i pierwsza dziw*ka,która śmie się nazywać Twoją przyjaciółką.Upomni Ci każdą kłótnię z rodzicami,rodzeństwem i reszta rodziny..

W końcu uświadomisz sobie jak okropnym człowiekiem byłeś,ale wtedy zostanie już tylko ból.

Wydaje Ci się że Twoje życie już się z Tego składa..

Masz racje:WYDAJE CI SIĘ.

Twoje życie jest piękne,ale Ty nie potrafisz Go docenić....

Nie potrzebujesz do tego setki ludzi....

Wystarczysz sobie Ty sam,twoje szczęście i nie unikniona część naszego życia:BÓL