Najcudowniejsze z miast, najkochańsze z miast.
Mogłabym całe życie spędzić nad Wisłą, albo pod "rockmanem" ("Adasiem", pomnikiem Mickiewicza).
Nienawidze powrotów. Nienawidze zakończeń.
Tegoroczne powroty i zakończenia są bolesne jak nigdy.
I'm from fucking Poland. Why is it so painful?
Polish vodoo people!