hmmm..

no trochę zaniedbuję photobloga... ale postaram się poprawić :D

czasami jest tak że się odechciewa nawet spać... siedzisz i nie wiesz co ze sobą zrobić bo to wszystko jest tak BARDZOoo beznadziejne.

nie jestem tak ambitna jak ty moja droga. ale ja potrafię być szczęśliwa i wolę to niz dążenie do doskonałości.

nie dyktuj mi jak mam życ. pozwól że ja o tym zadecyduję i jezlei coś popsuję to tym samym nie tobie tylko sobie zycie zrujnuje. Ale to będzie mOjA decyzja.

Gdy dzis patrzę na nasze zdjęcię do połowy widzę szczęście - te w twoich oczach. bo w moich nic nie zobaczysz, choć serce mi wtedy waliło, przegryzałam wargi by się nie rozpłakać, bo nie potragiłam powiedziec że cię nie kocham. byłam nie obecna... myslalam jak ci to wszystko powiedzieć po tym jak i wybaczyłeś, po tym jak płakałam prosząc żebyś został bo cię kcham. 

moja nieobecność, zaciśnięte usta i  smutne ocz. ten najbardziej sztuczny uśmiech i uczucie ze coś się właśnie kończy. 

to było kilka moich a teraz coś co też mi sie strasznie podoba :D


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Za to , że nie umiem kochać,

bo juz nie jestem człowiekiem.

Ze mną być wcale nie warto,

tak będzie dla was najlepiej .

i co z tego, że świat daje nam tu gwarancję, muszę być

pewna, że ty to ty, a my to my - na zawsze !

powodujesz uśmiech na twarzy światełka w oczach ciepło w sercu
 

mimo ze nie potrafil mnie zrozumiec , jako jedyny walczył dalej, nie poddając sie.

gdy walczysz o miłość, ani przez chwilę nie możesz mieć wątpliwości.

nie zakładaj że wiesz co czuję druga osoba 

Zdaję się, że odczuwam coś na kształt szczęścia.

Nie przyzwyczajaj się do mnie. Nie zapamiętuj mojej twarzy, nie pamiętaj, ile łyżeczek cukru wsypuję do herbaty, zapominaj, jak się ruszam, jak ubieram, jak pachnę. Nie przywiązuj się do mnie - ja mam w zwyczaju uciekać



:***** buziaki