nagle bum! Wszystko się zmieniło, prawdziwe życie na Twoją drogę wkroczyło!
" Znowu mówisz mi - chcę opuścić już ten świat!,
masz otwarte drzwi, skoro wychodzisz to pa!
Coś Ci znów nie gra? Wreszcie człowieku dorosłeś!
Lecz to wcale nie jest dobre, z nikim nie żyjesz zgodnie..
Osłona tych chwil we łzach się rozpłynęła,
Zwiodczała postać na ziemię się osunęła.
Teraz myślisz o przeszłości, ona zapieczętowana,
Czara przepełniona, w końcu padasz na kolana.
Więź jest zerwana, odlatujesz jak latawiec...
Ja rozwiązanie to lepiej jednak rozważę, może się narażę,
Pokażę bieg wydażeń, i że będzie jednak lepiej,
Przenajmniej o tym marzę.
Nie da się planować? No to staram się żyć chwilą!
Chwila jest hujowa, to czekam na innych milion!
Twoje zdanie, Twój wybór, naprawdę mnie nie obchodzi!
Pamiętaj! Sam sobie zaszkodzisz! "