który to raz z rzędu? ile razy się to jeszcze powtórzy? Zdana całe życie na siebie, nic się nie zmieniło. Tak, jestem zimna, wredna i kontrowersyjna, ale co z tego? Potrafię szanować, ale nie wtedy , gdy ktoś tego nadwyręża i nie odwzajemnia. Zaczynam nowy rodział, ten będzie taki jak ja tego będę chciała, i nikt ani nic tego nie zmieni, choćby nie wiem co się wydarzyło w moim życiu.
Wyjeżdzam - odcinam się, dobrze mi to zrobi, bez telefonu, internetu, wiadomości na pewne tematy, ja już nie chcę o tym słuchać..
Będę się śmiać życiu prosto w twarz, skoro ono robi to przez 18lat ..
papieros, książka, bezmyśl.