We can't stop

Więc na początku, ŁOOO KURWA ALE MNIE TUTAJ NIE BYŁO. 
Więc podziękujcie kurwa waszej wspaniałej Edzi, że coś tutaj pisze, no w końcu się jakoś udzielam pomijając jeden portal. No way. 

W sumie przez ostatni czas nic się nie zmieniło. W szkole, co przerwę jakaś kłótnia, spina, ustawka na solo, a tak naprawdę nie widu ani świtu czegokolwiek. Oceny... No są dobre, tylko musze napisac polski i matmę. Zabij ktoś babkę od polskiego błagam. jak kocham polski tak przez nią cięgle z niego uciekam. tsaa. ;3 zła wiczka. 

Praktycznie cały tydzień wagary i przerwy ze szlugami, jak na pięknym początku roku, kiedy dyrka nie była taka strasznia hehe. Whatever. Teraz se siedze chora, bo ja zdolniacha zachorowałam na weekend, plus zrobiła się ZAJEBISTA POGODA. KILL ME. Więc to chyba tyle, no Edzia, zadowolona?! 
PIS, LOW, JOŁ.