Koń który uwialbia podgryzać innych, dębować na innych i atakować...
Wrzesień. Gdy było ciepło i zaczynaliśmy tworzyć coś w locie.
Jaaa i moje mega zniszczone bryczesy ;0
Wczoraj koniny cały dzień na dworze, stwierdziłem że nie wsiadam teraz bo jest straszne bagno...
Tak więc na jakiś czas mamy labe i zajmujemy się wszystkim innym.
Dzisiaj pobudka o 6.30 spacer z psem i chwilę po 8 koniny już stały na padoku...
Czeka mnie jeszcze czyszczenie sprzętu ale to po południu...
Może jutro mały terenik jeśli pogoda dopisze xD
A + od dzisiaj ubieram obcisłe t-shirty przez wiatr wyglądam jak GARGAMEL z garbem...
Amen