nr 2 z L chyba
dzis fajny dzień, mimo ze zapowiadało się przeciwnie
najpierw Tycjan poszedł na ,,spacerek", bo oprowadzalismy Trenera po torze, bo potrzebny był jakis starszy koń dla towarzystwa dla dwulatka, wiec go zabralam na klusa, rozchodzil sie troche po zawodach,potem go umylam i odprowadzilam na padoki, karmiac go marchewkami i jablkami
wsiadłam potem na Tralke i z Ola i Piotrkiem pojechalismy w teren.. z Trali extra kon sie robi bezpieczny, wygodny, ogarniety
teren na niej to sama przyjemnosc
na koniec Mini na torze, bardzo dzielnie sie spisala.. ciągnie jak szalona będą z niej konie..
Jutro Agata do mnie wpada
Bedziemy na nowo konie męczyć
w czwartek niemiecki i wreszcie bede miala wakacje
kocham Tc