Patrząc na zakochane pary, myślę że to powinnam być ja, szczęśliwa! zadaje sobie pytanie co takiego jest we mnie. 

Na każdym kroku wyobrażam sobie Ciebie z inną dziewczyną, jak sie z nią całujesz jak obejmujesz ja tak jak obejmowałeś mnie. 

24 na dobe zastanawiam się czy myślisz o mnie czy żałujesz swojej decyzji, jest mi strasznie przykro. Bo to nie było konieczne. 

Wsaje rano i pierwsza i ostatnia myśl to Ty, pierwszy raz mam takie uczucie. To nie jest zakochanie, to jest po prostu coś czego 

nie można opisac, to jest cos niesamoiwtego.. Wspaniale było czuc Twój dotyk. Ale po co? po co to robiłes? żeby zapomnieć?

żeby odciąć się od swoich problemów? przecież masz ich tak wiele, dlatego nie miałeś dla mnie czasu, a może nie chciałeś mieć dla mnie czasu?

Nie chciałam zapominać ale teraz nie pozostaje mi nic innego, usunęlam już Twoj numer. Szkoda tylko że znam go na pamięć, tego też nie chcę pamiętać. Wystarczy jeszcze tylko że znikniesz mi z głowy. Po prostu to zrób, błagam! I codziennie rano przechodzę obok Twojego okna do szkoły o 7:55 wtedy myslę tylko o Tobie i Mam już dość wstawania rano z myślą 'znowu Ty' 

że zaczyna się kolejny taki sam dzień, że z dnia na dzień będzie gorzej, nie chcę tego. Chcę poczuć się bezpieczna bez ciebie, nie z tobą... 

Szczęśliwa? nie z toba. Sama, po prostu chcę wstać bez myśli o Tobie bez tego cholernego smutku. Chcę wstawać z uśmiechem na twarzy i wierzyć w lepsze jutro tylko o to proszę, ciesze się że mam obok siebie tak wspaniałe osoby,że gdy jak tylko zobaczę je od razu pojawia się uśmiech na mojej twarzy i nie może zejść dopóki nie zostanę sama, Samotność przypomina mi tylko o Tobie. Być może jak już sie tutaj wygadam, usunę te notki bo będą mi przypominać o Tobie. usunę wszystko związane z Tobą, ale jak już bedzie po. Bo chcę przypomnieć sobie jak cudownie było.

Brakuje mi ciebie,pamiętaj