Coś mnie tknęło, na czym polegał nasz związek? na wytykaniu sobie błędów,na robieniu sobie na złość, ale nie patrzeliśmy na to jak bardzo się ranimy, wiesz,mimo tego mam jeszcze tą minimalną nadzieje że to wszystko wróci bo wierze w to,że możemy wsszystko naprawić.Dać sobie jeszcze jedną szansę i zacząć wszystko od początku. Chcialabym,żeby było tak jak na początku. Wtedy nie martwiłam się o to co się dzieje teraz. 

Nie ma momentu żebym nie myślała jak to dalej się potoczy,dzień w dzień powtarzam sobie że dam radę, ale tak na prawdę jestem za słaba. 

Męczy mnie już to ciągłe udawanie szczęśliwej, wszyscy myślą że jest okej ale pozory mylą. Jest najgorzej! 

Chciałabym mieć Cie przy sobie. TĘSKNIE.