Witam wszystkich.
Na początek napisze, że u nas tak se;/ wiadomo życie. Kolorowo nie jest, ale cóż;/ Co u Was pytać nie będę, bo i tak nikt nie odpowie;p
Więc hmm co by tu napisać..? Jeśli chodzi o ostatnią imprezkę w Przeradzu to powiem krótko ŻAL. Chociaż nie które momenty były ok. Ale to wyjątki. W szokole jak to w szokle. Nauki kupa <płacz> ;( ale poza tym jest ok. Czasami niezły odpał jest;D
Zyskałyśmy z Magdalenką nowe przezwiska, otórz: LENIA I ISIA;P BoSkIe prawda??;] Tak, tam my wiemy hi;D Jakie nudy jej.. weekend się zaczął i w sobotę mikołajaki.. Nieeeeeeeee[!] Nie nawidze takich dni;( Wrr.! W niedzielę jak zwyklę do Kościoła. Standard 10:30. Nie inaczej.x] Za tydzień może czytanka będziemy miały. Oby;D Co bu tu napisać[?] Coś szybko wena mi sie kończy jej;/ O, ostatnio pani na polskim stwierdziła, że przychodząc do nas do klasy przeżywa, cytuje: "szok termiczny". Ba no wiadomo IIIbyy;D Isia (Madzia) chcąc "zabłysnąć" na lekcji języka polskiego wyjechała do mnie z tekstem: "całe życie z wariatami". No cóż i tak można;] Czubku Ty mój;* Bośś ale najlepszy to był nasz kolega. Robiliśmy ćwiczenie i trzeba było napisać tytuł utworu, który związany jest z troją. No a nasz kolega powiedział: "Helena Trojańska" <śmiech W klasie> ;D Widac chłopak za dużo seriali na tvn ogląda hehehe;P
Dzis na wf-ie totalny odpał. Płakałam ze śmiechu;D "Piżamy obcięte na spodenki". "Czy Ty nosisz stringi?" ."Golisz nogi?" xd... no tak to tylko część tego co było. Na przerwach śmiechy hihy, filmy video kręciłyśmy z Isią;D Ale jakie OMG;P Z BANANEM w roli głównej;]] I poźniej po lekcjach tak samo;p BeKa na całego;]
Wczoraj w Żuro byłyśmy. Ale było yhym. Może pozostawie to bez komentarza. Dla mnie to tam nawet spoko było. Ujdzie. Przynajmiej z kim rozmawiać było;* Ale.. ktoś i tak przesadził.. Madzia Ty wiesz. <Koledzy> A tak wogóle to po prezenty na mikołajkki sobie pojechałyśmy;P Ja mam Isie a Iśka mnie;D ha! xD Kupiłyśmy sobie cudaśne bransoletki;)) Poźniej do mojej babci na herbatke poszłyśmy. Moja babcia stwierdziła, że Magdalenka "przychudła". No tak. Zgadzam się z jej zdaniem;)))
Chyba chora będę;(( Gardło mnie boli;( Ajć... a no właśnie ciasto dziś robiłam;D w pokoju wysprzątałam;D Ah;P A co do zdjęcia to przed wyjazdem do Żuro robione.x] Jeszcze kilka mamy;)) Hi;* To chyba na tyle tej notki weny nie mam:( Ale... albo dobra. Powiem tylko tyle, że robić dobrą mine, do złęj gry, to jest sztuka:/ Czasem trzeba udawać szcześliwą:( Chodź nie zawsze w sercu radość:(
No to tyle.
Pozdrawiamy:)
Koch;*
^Było źle to nie płakałem, że jest dobrze - udawałem..
Ale jak długo można? Nic nie mówić jak masz doła?^