Chwila ulotna, ale jakże WAŻNA w moim krótkim życiu...
Wchodząc na boisko czułam strach, jakże i perfumy zawodnika, którego wyprowadzałam :))
Stojąc na murawie nie wiedziałam jak mam się zachować, wszystko miało być na tip top no i było.
Chwila strachu, opłacała się za te godziny, dni, miesiące, lata uniesienia :)
Jak się czuję po byciu w telewizji przez 2 sekundy? ZNAKOMICIE <333.
OD LEWEJ ; DRUGA XD