photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 21 STYCZNIA 2009

Wykład poimprezowy Część II

To samo zresztą tyczy się mojej kochanej siostry, którą pragnę jakoś wyróżnić za to co robiła, a ona przyjechała do domu na święta tylko na 3 dni - wraca dzisiaj po południu do Poznania na studia, a we wtorek ma pierwsze kolokwium, do którego nie miała jak się uczyć. To ostatnia impreza jaką robię i zawdzięczam to Wam. Chciałem zrobić super imprezę i dawałem z siebie wszystko, chciałem zawiązać nowe znajomości, ale raczej sporo straciłem niż zyskałem i po tym, co teraz piszę kolejne osoby mogą się ode mnie odwrócić, ale ja już mam to gdzieś - jak wczoraj zobaczyłem łazienkę to zastanawiałem się czy ta impreza to mi się śni jakiś koszmar czy to jednak rzeczywistość - byłem tak naładowany adrenaliną, że dzisiaj jak się z chłopakami o 4 położyłem to dopiero przed 7 zasnąłem i godzinę później mnie Piotrek z Maćkiem obudził, ale mim to wciąż nie czuję potrzeby snu. Ta impreza to życiowa nauczka i na pewno nigdy nie popełnię drugiego takie błędu, ale to także dobra okazja, żeby się przekonać na kim tak naprawdę mogę polegać, kto jest naprawdę moim przyjacielem, przyjaciółką, kolegą czy koleżanką. To z pewnością pouczająca wiedza i zrobię mały selekcję wśród moich znajomych. To chyba wszystko co chciałem powiedzieć i wszystkich ludzi, którzy byli naprawdę w porządku jeszcze raz za wszystko przepraszam. Miłego weekendu życzę.