Love me, it such hard?

Witam wzystkich,cześć i czołem.
Dawno tu nie byłam,ale wkońcu zdecydowałam się tu zajrzeć ze wględu braku chęci na naukę,a matematyka czeka nadal,chyba tylko ona. Dziś od rana na mojej twarzy króluje uśmiech,kompletnie nie wiem dlaczego,czuję się dziś taka szczęśliwa. Niech ten dzień się nie kończy! Jest moc,kurdę (y) :D
Czeka nas niedługo pożegnanie,będzie ciężko. Mimo tylu kłótni,jesteśmy bardzo ze sobą zżyci,no ale cóż czas się rozstać.Ostatnie tygodnie razem wracamy do wspomnień,wspominamy stare czasy,jak to kiedyś było pięknie,a dziś? Dziś już tak nie ma,czemu? Czasami sami szukamy na to pytanie odpowiedzi.
Wczoraj wstąpiło we mnie dużo energii pozytywnej oczywiście i zdecydowałam iść na mini tzw.sesję,wstawiam tu zdjęcie,należy ono do moich ulubionych :3
Czeka na nas dużo wspomień,czyli szkolne wycieczki.módlmy się o bardzo pozytywną pogodę!
Matemtyka wzywa mnie coraz bardziej,więc żegnamy się! :) Pozdrawiam.

ps.piszcie opinię o moim zdjęciu :3
 
                                                             Do zobaczenia!