Przepraszam ,że tak długo nie pisałam , ale w ogóle czasu nie mam . Tak wiem ,że teraz wakacje i w ogóle , ale musiałam nadrobić treningi z konikami . Na dodatek przyjechała rodzinka z Polski i byli u mnie cały tydzień . Świetnie było , dziękuje . Szczególnie Maciejowi , który zawsze potrafi poprawić mi humor :* .
Dzisiaj postaram się troszke rozwpisać , bo mam ochote was poinformować , jak biegnie moje życie osobiste i troszkę bardziej publiczne :> . Trening, trening i jeszcze raz trening . Na Blance zaczynamy duże skoki . Dzisiaj doszło nawet do 105 cm , nasz rekord jak narazie . W sierpniu jedziemy na zawody , więc nie chcemy się zbłaźnić . Tym bardziej ,ze zawody odbywaja się w Polsce , w stajni do której kiedyś jezdziłam i za któram cholernie tęsknie . W , której nauczyłam się wszystkiego co dobre i poprawne . Bo przedtem była jeszcze jedna stajnia , ale wiecie jakoś tak . O Faworka jestem spokojna i wiem ,że da sobie radę , więc teraz ma troszkę wiecej wolnego i dużo luzakowania . Trerningi robie na nim tylko 3 razy w tygodniu , czasem tylko 2 . no , ale za to już skaczemu po 120 cm : >
No a tak to tylko lonża i jedynie co spokojne tereny . Bo w Polsce startuję na obu koniuchach . Jest jeszcze jedna decyzja do podjęcia ..Bursztynek :* . Ma już prawie rok , jest odłączony od matki , ale i tak zastanawiam się , czy nie wziaśc go do Polski z nami . Troszkę smutno by mi było i mu też , gdyby musiał zostaś w USA na pare dni sam z Veronica i Victoria . No w sumie to tylko 4 dni , ale i tak tęsknota jest za silna , więc raczej pojedzie z nami . No własnie , a jeśli już zaczęłam pisać o małym , to powiem wam ,że ostatnio wczoraj był mini trening na lonży i było cuuudownie . No , a teraz nie mam czasu go trenowac na lonży , więc się wyleguje , jedyne co to jezdzi ze mną w tereny ( ja siedze na Faworku , albo Blance) i czasem biega po padoku w czasie mojej jazdy . :D
Jutro mam zamiar zrobić oficjalne kąpanie moich kopyciaków + obcinanie grzyw i te sprawy . Wczoraj jeszcze był kowal i wszystko załatwione . Werkowanie równiez . Jakieś 3 dni temu byłam na zakupach końskich . Zakupiłam świetną maśc chłodzącą , akurat wspaniała dla Blanki i Faworka po treningach skokowych . No i nie smierdzi ,aż tak jak te typowe maści .Owijaki nowe też mam . Siodło skokowe nowe dla Blanki i nowe ogłowie dla Faw. < 3.
Kupiłam jeszcze nowe toczki , bryczesy , rękawiczki + palcaty , które się połamały . (nie to ,żebym konie tak biła) . Poprostu jak np. Veronica jezdzi a ja prowadze jazde to zawsze bawie sie palcatem i sie złamie . xd
No a tak nie o koniach , to nic się nie dzieje . Paparazzi z dnia na dzień sobie odpuszczaja , także mam więcej luzu . Ostatnio byłam na wiiielkich zakupach i kupiłam chyba z 40 sukienek + inne ciuchy . Wydałam fortune , ale warto było. I tak cieszę się ,że nie jestem taką zakupoholiczką jak moje siostry . :P
No i tak w ogóle to w lipcu , za 2 tygodnie jest ślub mojej siostry Veronicy ! < 3.
Będziemy się bawić ! Tylko kreacje trzeba wybrać . Teraz trwa remont w moim domu i będę miała większą garderobę , więc super :3 .
Jacob znów jest w USA i się spotykamy co jakiś czas .
Teraz takie dość długie pozdrowienia dla tych moich < 3. Co im dziękuję , za to ,że są < 3.
* Ashley - ostatnio zbliżyłysmy się do siebie jeszcze bardziej , wiem ,ze zawsze moge na tobie polegać . Jesteś moją najlepszą przyjaciółką . Kocham Cię ponad i dziękuje za wszystko < 3. Sis :*
* Olga - Gdybym miała tobie dziękować za wszzystko ,to by tu miejsca nie starczyło . Ważne ,że ty i ja wiemy o co chodzi < 3. Jesteś moją kochaną siostrzyczką i dziękuję . Kocham nasze wesołe treningi :)
* Selena - Najkochańsza dupka pod słoncem < 3. Kolejna z najlepszych przyjaciół na świecie . Ty zawsze mi doradzisz i w sprawach sercowych znasz mnie lepiej niż ja sama < 3 . dziękować skarbie :*
* Demi - Ojejku ostanio nie miałyśmy czasu się spotkać i strasznie tęsknie : < . No , ale ty jesteś taką jedną z najlepszych przyjaciółke i nie zapomnę o tym nigdy < 3. Ile razy , gdy miałam zły humor , wystarczyło ,że ty przyjdziesz do mnie i już głupawa na 100 % . kocham cię bardzo mocno słoneczko < 3.
*Clarrie - wspólna pasja sprawia , że nie możemy przestać gadac o koniach . Tyle nas łączy i tak strasznie mocno cie kocham < 3. Dziękuję za wszystko i prosze cie odwiedz mnie w końcu ! < 3 . Miliard lat cie nie widziałam : < . Szkoda ,że mieszkamy tak daleko :<
*Liam - nasza pseudo przyjaźń mnie dobija . Chciałabym ,żeby było tak jak dawniej ,- zanim ze sobą chodiliśmy i zerwaliśmy . Wiesz ,że to nie jest miłe , gdy mnie unikasz i nie mówisz wszystkiego ,a wmawiasz ,że jest tak samo jak było i przyjaźń trwa . Gdzie uciekły nasze wspólne wyparawy na piknik konno ? Hmm.. :(
* Ashton - dziękuję Ci ,że mnie odwiedzasz , dziękuję za wspólne wypady do kin , clubu , za prowadzenie treningu , chodz sie na tym zupełnie nie znasz hehe :* . Jesteś wielki :*
* Jacob - braciszku mój najlepszy < 3. hah :* . Ty to masz łeb do brojenia . i za to cie uwielbiam . Nasze spiski na innych sa boskie . Uwielbiam ! :*
Wiecie ,że jest tych osób jeszcze bardzo dużo , ale nie udałoby mi się ich wszystkich tu zmieścić . Dodaje ,że kolejność jest obojętna i tak każdy z was znaczy dla mnie dużo . No to teraz tak z grubsza :
Veronica , Victoria , Abdel , katherinna , Vanessa , Taylor , Christina , Brithney , Thomas , David , Julia , Lidka < 3 .