Kochanie!:* Dziś jest Wigilia...wyjątkowy i najpiękniejszy dzień w roku, pełen miłości i ciepła...Ludzie obdarowują najbliższe sobie osoby prezentami...dlatego też ja chciałabym Ci coś dać...długo myślałam co...mógłby to w końcu być każdy prezent materialny...ale wtedy nie byłby wyjątkowy i w moim stylu...żadna rzecz materialna nie odda mojej miłości do Ciebie...wymyśliłam więc że pod choinkę też ofiaruje Ci dużo siebie,nas i miłości...stąd więc ten pb...Wiem,że nie lubisz gdy coś jest tandetne...stąd o istnieniu tego pamietnika wiesz tylko Ty i ja, zabezpieczony jest też hasłem-bo moja miłość nie jest do wglądu innych poza nami...Postaram się prowadzić go w miarę na bieżąco i robić niespodzianki w kolejnych notkach, powiedzieć wprost rzeczy o których nawet nie wiesz a które wiążą się z moja miłością do Ciebie, tym kim dla mnie jesteś, każdy jeden dzień, randka, co czuje, robie...
`````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````
Co o czym nie wiesz chciałabym powiedzieć Tobie dziś?
Każdy swój dzień od początku naszego związku,gdy tylko wywołałam sobie Twoje i nasze fotki do ramek zaczynam od pocałowania jednego z nich, właśnie tego które jest przy tej notce, to samo też było w sercu zrobionym ze świeczek na naszej 3 miesięcznicy na tamtym mieszkaniu...całuje je również za każdym razem gdy wychodzę na dłużej z domu i gdy wracam, przed snem na dobranoc...często też podczas dnia patrzę sobie na nie leżąc na łóżku i przypominam wszystkie piekne chwile z Tobą...
30 listopada, w drugi dzień naszej rocznicy przyniosłeś mi swój biały sweter skropiony swoimi pierwszymi perfumami...tak,od tamtego dnia codziennie zasypiam wtulona w niego jak w przytulanke, bo czuje na nim Ciebie i bezpiecznie,słodko zasypiam...mam go teraz w domu i zawsze gdy jadę na weekend to zabieram... nie mówiłam Ci tego nigdy,ale od pierwszych naszych randek po każdej z nich jak siedzieliśmy na łóżku na poduszkach zawsze zostawał zapach Twoich perfum, i potem przez następne kilka dni do kolejnej randki zasypiałam wtulona w nie czując Ciebie...często też nie wietrzyłam pokoju dopóki unosił się w nim Twój zapach bo czułam tak Twoją obecność...
Moja szaro-niebieska koszula nocna, w której spałam z Tobą 9 i 22 maja...To były jedyne dwa razy kiedy miałam ją na sobie...do dziś leży na moim mieszkaniu w pudełku w którym była kupiona i czeka na kolejną noc..nie ubrałam jej nigdy więcej,bo też jest dla mnie wyjątkowa choć taka zwyczajna,ale jest na niej Twój zapach i kojarzy mi się z naszymi nocami...
27 września...moja pierwsza przepiękna róża od Ciebie...oczywiście że o nią dbałam ale nawet najlepsza pielęgnacja nie mogła sprawić, że przetrwała ona w pierwotnym stanie prawie miesiąc...w końcu musiałam ją ususzyć...a ponoć tylko róże podarowane prosto z serca i szczerze są tak żywotne...
W naszą 3 miesięcznice to właśnie powyższe zdjęcie było w sercu ułożonym z 20 świeczek...jedna z nich zgasła,pamiętasz?...dokładnie ta którą wcześniej zapalałam modląc się o miłość, o Twoją miłość...wiem,że to musiał być znak,że ono się spełni,bo każda świeczka to byłó jedno życzenie ...ja nie wierzę w przypadek..
Pewnie myślisz że Twoje życie zawodowe nie jest dla mnie ważne,nieprawda...jest bardzo ważne i interesuje się nim...wiem nawet że pierwszą rozmowę kwalifikacyjną w CUFie miałeś w śodę 22 października o 19, a przez następne dni też o 19 miałeś szkolenia:) natomiast w sobotę 25 października o 12 miałeś prywatną rozmowe z panem Tomaszem którego miałam zaszczyt poznać 20 listopada w galerii kazimierz:)Nawet pytania z Twojej analizy finansowej znam na pamięć:)
Inni zdjęcia: Gęgawa slaw300;) damianmafia... pils93:) dorcia2700Parking Lotniczy bluebird11... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24