photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 24 SIERPNIA 2024

Spektrum

Odkąd jestem w procesie diagnostycznym w kierunku spektrum autyzmu sporo zdażyło się zmienić. Głównie na plus.

 

Muszę przyznać, że posiadanie świadomości na temat tego dlaczego w życiu wiele rzeczy przychodzi mi trudniej jest dość kojąca. Oczywiście samo bycie świadomym nie rozwiązuje tego problemu ale kładzie naciski w innych punktach. Zauważyłam, że odkąd temat autyzmu jest obecny w moim życiu, to z większą uważnością podchodzę do swoich potrzeb. Do tej pory usiłowałam je tłamsić, żeby dostosować się do świata, w którym nijak nie umiałam się odnaleźć.

 

Powodowało to jedynie, że moje życie zaczęło przypominać pewien dobrze znany mi cykl, wyznaczany przez kolejne epizody depresyjne. Być może stąd wynikało tak wiele błędnych diagnoz i chorób które leczyłam od wielu lat. Kiedy miałam siłę, obiecywałam sobie lepszą wersję siebie. Wierzyłam, że jeśli tylko się postaram, to będzie mi w końcu łatwiej, że jeśli zrozumiem, to będę mogła wprowadzać zmiany, że jeśli nauczę się wytrzymywać w dyskomforcie, to w końcu się do niego przyzwyczaję i nadejdzie moje wymarzone lepiej. A tymczasem to poczucie dyskomfortu zawsze rosło. Rosło aż do momentu, w którym pojawiała się ona - depresja, kładąc mnie w łóżku z poczuciem, że nie nadaję się do życia.

 

Trwało to od 2016 roku aż do teraz i jestem bardzo wdzięczna sobie, że przetrwałam. Teraz pora zdjąć maskę i być w końcu dla siebie.