Ja świr :p
Dzisiaj w sumie spoko dzionek :p
Cały z Ciołkiem <3 Najpierw wygłupy u Kamili a potem ogarnianie chaty u mnie :p Oczywiście bylo bekowo bo ja nie umiem sprzątać i Kamila mnie cały zacs cisła i zlewała ze mnie :)
W Końcu się układa <333 Beeeeng :p
Wieczorem oczywiście gra z ziomkami w kosza :) Pomijając fakt , ze grałem z wybitym palcem to grało się zajebiście :)
Trening , trening , trening !!! Trzeba dążyć do celu :) teraz skype z Deklem <33
Lecimy i śpimy <333
Po każdej burzy wychodzi słońce i jest jeszcze lepiej niż wcześniej <333
Kocham Cię Deklu dziękiuje za dziś <33