Jest 12, a ja jeszcze siedzę w pidżamie i dopiero teraz obczaiłam, że plakat Pattinsona się odkleja, ale czy mi się chce ten plakat przykleić? Nie. Idę na inne fotoblogi jeszcze, i lecę szybko wziąć zimny prysznic, który mnie orzeźwi, bo znowu zamulam. No i dzisiejszy postanowienie na dziś, ZACZYNAM WCZEŚNIEJ CHODZIĆ SPAĆ! Popołudniu sobie w końcu obejrzę te Pamiętniki, już ich na pewno nie odłożę no i przepiszę zeszyt z historii, bo ten stary, to jest w takim stanie, że nie skomentuję. Moja mama już mnie nie szantażuje pójściem do szkoły, więc jest super! <3