mówić do niej jak do słupa 'nie rób mi zdjęcia' ale On na to nie reaguje. xd no jak do słupa, a słup stoi i nic z tego sobie nie robi. musicie mi wybaczyć wszelkie błędy. ale nie mam sił na pisanie tutaj czegoś w stylu ''szczęście i nie tylko''. Mam problem i to poważny.. ale nie chcę o nim mówić, wystarczy, że wylałam przez niego przed chwilą setni łez, których nie mogłam zatrzymać. moja poduszka jest cała mokra, a mnie przyda się gorąca kąpiel, którą sobie za chwile zaserwuję. także wybaczcie, ale nie mam na nic siły.. teraz w tym momencie i chyba dzisiaj już wogóle..
OD AUTORKI:
przepraszam miała być jakaś normalna, coś w stylu SZCZĘŚCIE, ale nie umiałam napisać takiego czegoś, bo właśnie łzy spływają mi po policzku, kórych zatrzymać nie umiem..