12.

Mam masę zdjeć jeszcze z naszego wyjazdu, które właśnie dostałam do Ash. No ta to ma normalnie tępo żłówia. Ale ważne, że wogóle jej się przypomniało :D  Szkoła jak szkoła, fizycznie wytrzymuję gorzej z psychiką. Dzisiaj wraz z Ash, Igorem i Filipem byliśmy zamawiać wyjazd na wakacje. Obóz do Lodnyniu. W sumie mnie ten pomysł się podoba. Ashley go wymyśliła a chłopacy mają tutaj mało do gadania. Muszę spotkać się w końcu z Majką, która od kilku dni się do mnie dobija.. A ja nawet ze swoją kuzyną nie mogę spokojnie spotkać. Igor zabiera mi każdą wolną chwilę. Dosłownie.. Ale kocham Go. Skąd to wiem ? Kiedy jest obok nie ma sekundy, żeby na mojej twarzy nie gościł uśmiech. Gdy mnie dotyka, całuje, patrzy mi w oczy moje serce bije szybciej a w brzuchu zapierdala stado bizonków. A gdy tylko wyjdzie za drzwi aby wrócić do swojego przytulnego pokoju - tęsknię. To On ma oczy, którym ufam. To On ma te usta, których pragnę. To On który jako jedyny potrafi rozśmieszyć mnie kiedy płaczę. To On jest tym typkiem, który jara się każdym moim esemesem. To On zawsze odprowadza mnie pod same drzwi domu, tylko po to aby mieć pewność, że jestem bezpieczna. To On ten którego Kocham nad zycie.