jakies cos z kiedys
ahh ta pogoda, jeden dzien lato, drugi pozna jesien. Ale co poradzic?
wczoraj dobry dzien, bieganie w deszcze zawsze spoko (Y), samojebki z krowami zarabiste, a widoki jeszcze piekniejsze
collegowe dni coraz krotsze, dwa wyniki z egzaminow przyszly i jest zdane , wiec college znowu ogranicza sie tylko do dwoch dni w tygodniu
hehe czego chciec wiecej?
boje sie wrzesnia..