Ciekawa jestem,czy przyszedł byś na mój pogrzeb.
Czy uronił byś chociaż jedną łzę, chyląc głowę nad moim gorbem.
Czy przeszła by ci przez głowę myśl
''Cholera, to właśnie ja, ją skrzywdziłem najbardziej, nie doceniłem jej''
Czy przejąby cię fakt,że mnie już nie ma? - Mnie tak, bo tak do
niedawna jeszcze,całe moje życie mieściło się w twojej osobie,
szczęście w litrach twojego imienia .
Moja dusza w twoim sercu ...
z Majo u niej . ;*