No tak, w koncu ja. Nie kolejne zdjecie malej, meza czy kogokolwiek innego.

Nie rozumiem paru rzeczy i chyba nie zrozumiem nigdy. Dlaczego niektórzy odbieraja zwykla wiadomosc jako atak, prowokacje do klotni? Czy juz serio internet tak spral ludziom mozgi, ze dla każdego, w tym osoby, z ktorymi nie utrzymuje sie za bardzo kontaktu, zwykla wiadomosc to hejt, atak, prowokacja lub cokolwiek innego? Co jest z Wami... nie potrafie sobie tego wytlumaczyc. Mam dosc takich sytuacji. Chore akcje, ktore w ogole nie powinny miec miejsca.

Jest jak jest, bylo jak bylo, zyje sie dalej. Masz to, on tamto, ona co innego. Kazdy zyje swoim zyciem, swoim szczesciem, kazdy ma inne cele, priorytety. U mnie na pierwszym miejscu jest rodzina. Córka, mąż... i może wydać sie to dla niektorych glupie ale dla mnie nic innego sie nie liczy. Dać corce co najwazniejsze, nauczyc ja milosci i innych bezcennych wartosci, pokazac, ze pieniadze szczescia nie daja tylko pozwalaja lepiej zyc. Szczescie daje to, jakimi osobami sie otaczasz. Osoby, ktore Cie wspieraja, rozmawiaja, znaja Cie chociaz w 70% (sam siebie w 100% nie znasz...) i takim jakim jestes akceptuja.

Wiele sie we mne zmienilo przez ostatnie dwa lata, nauczylam sie kochac. Tak, kochac. Przyznaje sie bez bicia, ze nie wiedzialam wczesniej co to znaczy. Wczesniejsze "wielkie milosci" nie potrafily mi tego pokazac. Ale pokazaly mi co to nienawisc, bol, nieustanne sprzeczki i klotnie. Pokazaly mi tez, jak latwo pozbyc sie "przyjaciol", ktorzy nigdy nimi nie byli. To tak jakby smieci sie same wyniosly :)

Strata przyjaciela tez bardzo sie na mnie odbila. Bedac w Polsce za kazdym razem odwiedzam Twoj grob. Jestem tam zawsze. Codziennie przed snem modle sie za Ciebie, jak i za innych moich bliskich. Twoje odejscie niesamowicie sie na mnie odbilo i jest dla mnie niezrozumiale do tej pory. Piszac to klasycznie mam swieczki w oczach. Tesknie. Ty jedyny znales moje tajemnice, ktore wziales ze soba do grobu. Ty nauczyles mnie przyjazni...

1 MOMENT.

Doceniajcie to co macie, szanujcie innych i cieszcie się chwila. Badzcie po prostu dobrzy... nic wiecej nam nie pozostalo.

Milej nocy ;).