Dzisiaj mieliśmy gości... Ojciec Chrzestny pierwszy raz zobaczył swoja chrzesnice, tak jak i reszta zalogi :). Adelka, moja chrzesnica, jest wrecz zakochana w Anastazji. Nie mogla od niej odejść, co chwilę ją przytulała, rozmawiała do niej. Jestem w szoku i pełna podziwu, że 4 letnia dziewczynka tak chętnie zajmowała się takim maleństwem.
Jutro od rana badania, na sama myśl robi mi się słabo. Komplikacje poporodowe dalej dają się we znaki - teraz niestety w stopniu zaawansowanym....