Oczywiście jak coś się dzieje to Młynarczyg wypierdala na weekend do cioci na wieś (y)
W sumie ze względu na pogodę chyba wiele nie tracę.
Chociaż ja zawsze tak mówię a później się okazuje że opuściłam wieczór który mógl być najlepszym w moim życiu
Nigdy więcej tego nie zrobię, to moje postanowienie i zaczynam je realizować od poniedziałku :D
No ale ogólnie to życzę wam jutro dobrej pogody i dobrej zabawy,
wiem że to do końca niemożliwe beze mnie no ale jakoś ten jeden raz musicie sobie dać radę :*