plastuś ^^

e ludzie xDe nie mam fotek :D

muszę sobie znów jakieś zrobić..

a jak ja tego nie lubię wrrr... ;/

no ale w sumie to zdjęcie pasuje do dzisiejszej notki xD

bo będę mówić o "plastusiu" XdE

a że było jasne dla reszty ;p mowa o nowym nauczycielu od fiz :D

jak ja to określiłam:

Długi, z odstającymi uszami i nosem xD tak jak ten z bajki :D

wiem wiem ;p bezczelne ale co mi tam :p

jakby ktoś nie wiedział to ZAMIERZAŁAM zdawać na maturze fiz na podstwie bądź rozszerzeniu..

po dwóch dniach lekcji stwerdzam, że to będzie niemożliwe jeśli "to coś" będzie mnie uczyć. !

co m.in. robi  plastuś:

- zastanawia się nad tematem zajęć do końca lekcji.

a w efekcie nie było w ogóle :)

- y o wzory pyta uczniów bo na dzisiaj się nie przygował.. chociaż ustalił, że nie ma nieprzygotowań... żal :|

- najlepiej idzie mu sprawdzanie obecności :D na to traci od 10 do 15 minut lekcji  xDe

bo nie wie co wpisać jesli uczniowie informują go o tym, że uczeń się zwolnił u wychowawcy.

- itd.

jednym słowiem ten "facet" mnie dobija!

po pierwsze: jest z kosmosu :)

po drugie: sam nie wie co chce powiedzieć ale stara się xDe

po trzecie: ja tam spokojnie nie wysiedze! sądze, ze nie tylko ja :D

dosłwnie mówiąc: jest śmiech na sali

a jutro mam piękny plan lekcji:

piątek 8:00

1.GDDW

2.Mat

3.W-f (z którego jestem zwolniona)

4.Fiz.

end xD

i tak rozpoczynam weekend :)

przerażające natomiast jest to:

1.pierwszy spr. z mat w przyszłym tygodniu.

2.Z ogłoszeń parafialnych Pani Basi:

mam nadzieję ,że Chłopów przeczytaliście

abo jeszcze czytacie bo w przyszłym tyg. zaczyamy omawiać :)

to na tyle ;)

Breaking Benjamin - Breath